Zagubiony ląd
Po sztormach,
nastał spokój.
Krzyk mew
wypełnił ciszę
między nami.
Róża wiatrów,
rozkwitła czerwienią.
W tawernie naszych tęsknot
zapełniło się od marzeń.
Wróciliśmy przypływem uczuć,
na nasz zagubiony ląd.
nastał spokój.
Krzyk mew
wypełnił ciszę
między nami.
Róża wiatrów,
rozkwitła czerwienią.
W tawernie naszych tęsknot
zapełniło się od marzeń.
Wróciliśmy przypływem uczuć,
na nasz zagubiony ląd.
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
bezludny...My rating
My rating
Moja ocena
gdzie ci piloci sternicygdzie holowniki
co przeprowadzą przez rafy i prądy zdradzieckie?
dryf wszędzie dryf
i somalijscy piraci ;)
My rating
My rating
Moja ocena
"A po nocy nastaje dzień, a po burzy spokój..."My rating
Moja ocena
optymistycznie....Moja ocena
lubię takie nastrojeMy rating
My rating