Królowa śniegu | version: 21.12.2013 15:57

author: Malwina
5.0/5 | 14


Sobota, spoglądam przez okno myjąc go.
Zima nie zima, ani śniegu, zimno, słonko ślepi.....
Tak w zasadzie po co je myję i tak wracam późno. Za parę dni Święta. Nie czuję tego.
I tak jestem sama. W lodówce prawie pusto, więcej pręcików z metalowych półek niż jedzenia.
Na koncie też pusto. Gorzej niż pusto, bo debet. Choinka gdzieś na strychu,
nie wiem czy warto szukać.
Obrus, jedyny świąteczny, ale na duży stół.
I tak musiałabym go odświeżyć.
Nigdy bym nie przypuszczała, że będzie mi potrzebny mikrusik na jedna osobę.
A nie wytnę z niego kawałka, bo szyć nie potrafię. Zdążyłam zapomnieć jak to się robi.
Pudełko z ozdobami świątecznymi nienaruszone. Dołożyłam do niego album ze zdjęciami.
Jest w nim całe moje życie ...położę na nim opłatek....
Kupię tylko baterie do pilota, by mi telewizor nie padł.
Czasem puszczają dobre ckliwe kawałki...
powzruszam się cudzesami, bo

moje serce zamarzło, łzy zanikły, a wiara nie uczyniła cudu. I nie dowierzam,
że moja krew ma jeszcze czerwony kolor.

Biblii już nie otwieram,
za to uwielbiam bajkę Collodiego "Pinokio"
i baśnie Andersena, a szczególnie tę o Królowej Śniegu...

Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  
24.12.2013,  mroźny

My rating

My rating:  
23.12.2013,  antrophe

My rating

My rating:  
23.12.2013,  bezecnik

@

a nie słyszałam, ......

ale nadaje jakiejś tajemnicy, czarownej mocy ta informacja :)
22.12.2013,  Malwina

Moja ocena

mówią, że krew ma kolor czerwony tylko po zetknięciu z powietrzem, ze w środku jest przezroczysta...:)
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Musiała byś mi go jeszcze przetłumaczyć:)

ale to może na poczcie, to może odpowiem

@ do Andrzeja

zostawiłam Ci koment pod wierszem, a moją ulubioną bajką jest też Calineczka
21.12.2013,  Malwina

My rating

My rating:  
21.12.2013,  renee

My rating

My rating:  

@

a ja tak prywatnie chciałabym Wam powiedzieć,
kiedyś słowo kondolencje, przepraszam, wybacz...
było znaczącym dla mnie,
ale nie na tyle,na ile faktycznie zasługiwały.
Dziś wiem jak wiele znaczą te terminy.
Czuję się bardziej wartościowym człowieczkiem, pomimo
iż byłam wówczas bardziej szczęśliwa.
21.12.2013,  Malwina

@

Guru, dziękuję za przepiękny, wzruszający komentarz :)
21.12.2013,  Malwina

Moja ocena

Pewien profesor polonistyki na warsztatach zawsze nam przypomina że poeta pisząc o świecie zawsze pisze o sobie.
A pisząc o sobie pisze właśnie o świecie.
Coraz częściej daję temu wiarę.
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.12.2013,  A.L.

@ Isabello

Dziękuję, masz rację nawet sobie nie wyobrażamy ogromu rozpaczy ludzi,
ta kobieta straciła całą rodzinę w wypadku samochodowym, męża, dzieci....
nazywa lekarzy Pinokiami, bo długo oszukiwali, że jedno
z dzieci wyjdzie z tego ...kiedy rozmawiałam z nią ryczałam jak bóbr....
21.12.2013,  Malwina

Moja ocena

Malwino ! wzruszająca historia... a ile takich jest na świecie ?
Łapie za serce.
My rating:  

@

Andrzeju zaglądnę pod ten wiersz...
inspiracje to my, nasi znajomi nasze marzenia :)
21.12.2013,  Malwina

fajnie że cos tłumaczysz,

dobrze jest pewnie wiedziec cos o autorze, i o wierszach tyle razy człowiek tez by chciał cos więcej wiedzieć, ja lubiłem calineczkę;) i kopciuszka, myślałem że to tak można jak w bajce;) i nie wyszło, Przeczekałaś a teraz ja czekam;) na wenę, też mamy taką babcię, jak już sobie rozmówki urządzamy, jest sama, czasem prosi żeby jej zamki pozmieniać, ma wielki dom, mieszka sama prosi żeby się do niej wprowadzić, czasem prosi żeby jej zamki ;pozmieniać, już tak wiesz te choroby starcze, napisałem po ostatniej wymianie zamków wiersz pod tytułem zmiana klucza, oczywiście jak znam życie przerobiłem go do własnej histori, miłosnej, ale jak chcesz to zaglądnij , ja sobie zaraz zaglądne, pozdrawiam

@

Andrzeju, dziękuję, że zajrzałeś....:)

ja natomiast sprawdzałam odnośnie autora Pinokia jak poprawnie się pisze
21.12.2013,  Malwina

@

Dziękuję Wiesiu, wiesz byłam w aptece po krople do oczu
stojąca za mną starsza Pani powiedziała:..dobrze, że Pani to kupuje, bo zapomniałabym o nich...potem kawałek z nią szłam....zaczęła opowiadać...serce ściskało. łzy płynęły
i tak zainspirowała mnie do tego kawałka
21.12.2013,  Malwina

Wyjaśniasz nawet że proza;)

Nawet sprawdziłem kto napisał pinokia:) faktycznie, Pomyślałem sobie o tym kawale kłam pinokio kłam,:)

...

TAKA... CHWYTAJĄCA ZA SERCE...
21.12.2013,  benari

My rating

My rating:  
21.12.2013,  benari

*

wyjaśniam, że nie jestem bohaterką tej prozy
21.12.2013,  Malwina