Agonia ( ku pamięci E.Stachury) | version: 9.10.2013 02:05
Kołyszący głos na wietrze
cichy jak biała lokomotywa
Krzyczy woła
cicho szepcze
wzywa cię i porywa;
przychodzi taki moment
i przychodzia
taka chwila
gdy zamykasz swoje oczy
głos cię wciąga,nie ma wyjścia
oddech słabnie
zwalnia serce
krew już w żyłach nie porywa
znów przychodzi taki moment;
a z nim ta ostatnia chwila
zamykają się twe oczy
krew powoli już zastyga
kołyszacy glos na wietrze
wzywa Cię i porywa
stygnie cialo
słabnie serce
i odchodzisz,
Bóg Cię wzywa
Ku Pamięci Edwarda Stachury.
cichy jak biała lokomotywa
Krzyczy woła
cicho szepcze
wzywa cię i porywa;
przychodzi taki moment
i przychodzia
taka chwila
gdy zamykasz swoje oczy
głos cię wciąga,nie ma wyjścia
oddech słabnie
zwalnia serce
krew już w żyłach nie porywa
znów przychodzi taki moment;
a z nim ta ostatnia chwila
zamykają się twe oczy
krew powoli już zastyga
kołyszacy glos na wietrze
wzywa Cię i porywa
stygnie cialo
słabnie serce
i odchodzisz,
Bóg Cię wzywa
Ku Pamięci Edwarda Stachury.
Poem versions
My rating
My rating
@
SDM,ZARAZILO MNIE STACHURĄ I TAK POZOSTALO AŻ DO DZIS,NIE BACZAC NA WIEK,GDYŻ DOŁĄCZYLI DO NICH INNI POECI,LECZ STACHURA TO PRZODOWNIK,NAWET PRZED LEŚMIANEM ,POZDRAWIAMAGATA
Moja ocena
każdy z Nas jest apaszka, szamotana wiatremkażdemu cudne manowce
pozdrawiam
My rating
My rating
My rating
@
O.K.My rating
My rating
My rating