Jak liście... | version: 6.09.2013 04:31

author: Malwina
5.0/5 | 9


Jesteśmy łudząco
podobni

Od pąków
po wybuchający zielenią listek
do purpury, złota jesieni
aż po spadanie na podłoże

W ostateczności
też użyźniamy glebę
pozostawiając swą
nieśmiertelność
genetyczną
ciągłością

Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  
09.09.2013,  Janina Dudek

@

Dziękuję Wiesiu :))))
07.09.2013,  Malwina

My rating

My rating:  
07.09.2013,  Asia Kula

@

Ładnie bardzo:)
07.09.2013,  benari

My rating

My rating:  
07.09.2013,  benari

My rating

My rating:  
06.09.2013,  kate

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.09.2013,  renee

@

Alicjo dzięki :)
06.09.2013,  Malwina

@

Masz racje, już się robi
Dzięki za ocenę :)
06.09.2013,  Malwina

My rating

My rating:  
06.09.2013,  A.L.

Moja ocena

Ja bym trzy ostatnie wyrazy jakoś pogrupował.
W tej konfiguracji źle się czyta.
Ale tekst mi się podoba.
My rating: