Spacer po Wenecji | version: 8.05.2011 18:46
Mijając bazylikę w złocie
zaniemówiła
Pod drzwiami kawiarni
zawstydziły ją
czarne oczy
śmiałego mężczyzny
Nad kanałem rzuciła
na nią urok stara księżna
która przez chwilę
zaszczyciła ją uwagą
Siedziała samotnie
nad zatoką do świtu,
w jej łzach odbijało się
całe piękno Wenecji
Z oddali słychać było
śpiew Marangony....
zaniemówiła
Pod drzwiami kawiarni
zawstydziły ją
czarne oczy
śmiałego mężczyzny
Nad kanałem rzuciła
na nią urok stara księżna
która przez chwilę
zaszczyciła ją uwagą
Siedziała samotnie
nad zatoką do świtu,
w jej łzach odbijało się
całe piękno Wenecji
Z oddali słychać było
śpiew Marangony....
Poem versions
- 11.05.2011 18:08
- 8.05.2011 18:46
- 8.05.2011 16:05
@LilaNocna
opisałam co widziałam...i jak czułam przekazałam
jeśli Wam się spodobało
podwójną radość mi dało...
Moja ocena
wręcz renesansowe...Moja ocena
zamyśliłem się..............dzięki :)Moja ocena
Racjonalizm i metafizyka taki jest nasz świat.@Waldemar Kostrzębski
dziękuję serdecznie za uwagę, czasem brakuje mi słów, żeby opisać to co zachwyca....Moja ocena
Mam lekki niedosyt. Tak uroczo zapowiadający się spacer kończy się nagle w pół kroku. Może pójdziesz o dwa kroki dalej i pokażesz nam inne ciekawe miejsca w Wenecji.Moja ocena
W moim guście.My rating
My rating