Pogrążony | version: 1.09.2012 19:21
Dziś, wiatr słowa porozwiewał jak plewy
na dnie codzienności kolejny sen osiadł
Nigdy nie będę dobrym aktorem
maska kłamstwa zawsze mnie będzie uwierać,
spokój wskrzesi opadająca kurtyna milczenia.
Świt ułomności wyzwoli mnie z stanu oblężenia.
na dnie codzienności kolejny sen osiadł
Nigdy nie będę dobrym aktorem
maska kłamstwa zawsze mnie będzie uwierać,
spokój wskrzesi opadająca kurtyna milczenia.
Świt ułomności wyzwoli mnie z stanu oblężenia.
Poem versions
- 1.10.2012 22:53
- 1.09.2012 19:21
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@
spokój wskrzesi opadająca kurtyna milczenia.Świt ułomności wyzwoli mnie z stanu oblężenia.
Świt ułomności
kurtyna milczenia. tylko to bym dyskutowala a tak podoba sie bardzo ten wiatr i slowa jak plewy
uwierajaca maska dobra pozdrawiam
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating