Spotkanie z innym- Inny | version: 16.09.2012 22:44
Bo proszę pani on nie ma matki,
a ojciec pijak i bandyta.
Zimą nieborak nie nosi czapki,
lecz dużo czyta.
Oni tam w chacie nie mają światła,
a kąpią się w starej beczce,
często widuję jak noc zapada
on czyta przy świeczce.
Zdolny powiada pani, czyżby?
Co, że poeta?
Dzieła tworzy?
On się powinien mrzonek wyzbyć
zgiąć i ukorzyć.
On się powinien proszę pani
wziąć za robotę przyzwoitą.
Nie da utrzymać się z pisania,
tak myślę i kwita.
Uprzejmie donoszę (a donosić lubię),
że on odda głowę katu.
Wróżę mu klęskę.
Wróżę mu zgubę.
Taki syn, jaki tatuś.
RC 16.09.2012
a ojciec pijak i bandyta.
Zimą nieborak nie nosi czapki,
lecz dużo czyta.
Oni tam w chacie nie mają światła,
a kąpią się w starej beczce,
często widuję jak noc zapada
on czyta przy świeczce.
Zdolny powiada pani, czyżby?
Co, że poeta?
Dzieła tworzy?
On się powinien mrzonek wyzbyć
zgiąć i ukorzyć.
On się powinien proszę pani
wziąć za robotę przyzwoitą.
Nie da utrzymać się z pisania,
tak myślę i kwita.
Uprzejmie donoszę (a donosić lubię),
że on odda głowę katu.
Wróżę mu klęskę.
Wróżę mu zgubę.
Taki syn, jaki tatuś.
RC 16.09.2012
Poem versions
- 21.09.2012 10:15
- 16.09.2012 22:44
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating