Miało być tak pięknie | version: 4.12.2011 16:30

- Buongiorno signora machera,
od świtu gubisz twarz w lustrze.
- Jak zwykle przesadzasz mój ty arlecchino,
od kiedy to spoglądasz na mnie?- Ty za to
w ogóle się nie zmieniasz.
- To cud, że jesteśmy, pomimo. - Właśnie dlaczego?
- Potrzebuję buty, ktoś dzwoni,
znów jesteś poza zasięgiem?
- Mogłabyś na co dzień przebrać się za Morettę.
- Chodź, spóźnimy się, co ludzie powiedzą.
- Och, to niedziela - commedia dell'arte,
jestem zmęczony zamkniętą w obrączce historią,
gdy na powiekach kładą się fantazje barwniejszego życia.
Gram na pompatycznej scenie poobijany o banał,
językiem pozbawionym miłości.