tak różni | version: 6.08.2012 17:45
niewiele mam z ciebie
wmuszałeś
pragmatyczne podejście do świata
bez fantazji i marzeń
różnimy sie tysiącem drobiazgów
ciebie ulepiono z gliny
we mnie tchnięto ducha
w świetle twojej teorii
mam dziwną zdolność
rozumienia bajek
szczęśliwa
wciąż uwielbiam dziecinne figle
rozkładasz się na szczątki
bez życia w życiu
wypełniam przestrzeń
drobinkami radości
drażniąc twoje szare komórki
zostajesz po tamtej stronie lustra
z echem własnych kroków
wmuszałeś
pragmatyczne podejście do świata
bez fantazji i marzeń
różnimy sie tysiącem drobiazgów
ciebie ulepiono z gliny
we mnie tchnięto ducha
w świetle twojej teorii
mam dziwną zdolność
rozumienia bajek
szczęśliwa
wciąż uwielbiam dziecinne figle
rozkładasz się na szczątki
bez życia w życiu
wypełniam przestrzeń
drobinkami radości
drażniąc twoje szare komórki
zostajesz po tamtej stronie lustra
z echem własnych kroków
Poem versions
- 13.01.2017 22:57
- 6.08.2012 17:45
- 6.08.2012 17:44
My rating
My rating
WBK
Końcówka wiersza, trzy ostatnie zwrotki, rozbita na trzy oddzielne obrazy. Szkoda że brakło tego spoiwa co jest pomiędzy trzema pierwszymi.Ale wiersz podoba się.
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating