już wiem dlaczego kocham jesień | version: 5.09.2016 07:43
spośród tylu kolorów ciebie wypatrzyłam
naiwnością twych odcieni dosięgłam obłoków
gałązkami wierzby ocieram resztki porażki
rozczarowanie buja się na skrzydłach ćmy
odwróciłaś się ode mnie plecami
ramiona ozdabia mantylka nostalgii
zbyt krótka by przykryć niedostatki
złudzenia zwinęłam w opadłym liściu
czaszą parasola koję przeszywający dreszcz
niech pada spokojem podłoża złagodzę oczy
jemioły zieleń przedwcześnie w srebro zmienię
nie ufam już tobie zbytecznie rozmiękczasz
malując też kamienie...
naiwnością twych odcieni dosięgłam obłoków
gałązkami wierzby ocieram resztki porażki
rozczarowanie buja się na skrzydłach ćmy
odwróciłaś się ode mnie plecami
ramiona ozdabia mantylka nostalgii
zbyt krótka by przykryć niedostatki
złudzenia zwinęłam w opadłym liściu
czaszą parasola koję przeszywający dreszcz
niech pada spokojem podłoża złagodzę oczy
jemioły zieleń przedwcześnie w srebro zmienię
nie ufam już tobie zbytecznie rozmiękczasz
malując też kamienie...
Poem versions
- 5.09.2016 23:45
- 5.09.2016 07:43
- 5.09.2016 00:52
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating