Nie przeniosę góry | version: 4.08.2016 15:59
Nie wiem ile tak siedzę nie zerkam na zegar
lecz wiem że wskazówki zataczają kręgi
że gwiazdy wygasają na smolistych niebach
a głoski się składają w przemądrzałe księgi
lecz choćbym przeczytała ksiąg owych tysiące
podczas nocy bezsennych gdy świat od łez moknie
to nie przeniosę gory nie rozpalę słońca
nie dowiem się co robić by całkiem nie zgorzknieć
naburmuszone wiersze tryskają spod pióra
ciało obrasta w nowe pancerne skorupy
w głowie miliony myśli lecz w sercu tkwi dziura
a zabłąkany tramwaj wciąż pędzi jak głupi
mówią - życie to echo - co wyślesz to zbierzesz
ślę co mogę w miejscu bezustannie drepcząc
uprawiam rytualnie codzienną ascezę
w głowie strach
marzenia już się w niej nie mieszczą
RC 4.08.16
lecz wiem że wskazówki zataczają kręgi
że gwiazdy wygasają na smolistych niebach
a głoski się składają w przemądrzałe księgi
lecz choćbym przeczytała ksiąg owych tysiące
podczas nocy bezsennych gdy świat od łez moknie
to nie przeniosę gory nie rozpalę słońca
nie dowiem się co robić by całkiem nie zgorzknieć
naburmuszone wiersze tryskają spod pióra
ciało obrasta w nowe pancerne skorupy
w głowie miliony myśli lecz w sercu tkwi dziura
a zabłąkany tramwaj wciąż pędzi jak głupi
mówią - życie to echo - co wyślesz to zbierzesz
ślę co mogę w miejscu bezustannie drepcząc
uprawiam rytualnie codzienną ascezę
w głowie strach
marzenia już się w niej nie mieszczą
RC 4.08.16
Poem versions
- 4.08.2016 16:16
- 4.08.2016 15:59
@ Marek Porąbka
Pozdrawiam Cie Marku :)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Teraz wiem czego mi brakowało; takich wierszy.:-)
My rating
My rating