... | version: 11.02.2012 17:15
z morderczym wzrokiem, szukałeś
jakiegoś kanienia, lub cegły
niby po co, oszalałeś?
dla słodkiego powiewu wiatru?
czy pełnych oceanów wody?
to ona, wypełniła ci pustkę życiową
od środka wyżłobiła dren
którym wypłynął twój mózg
a miwiłam, nie warto było
Madrid,11,02,2012 rok.
jakiegoś kanienia, lub cegły
niby po co, oszalałeś?
dla słodkiego powiewu wiatru?
czy pełnych oceanów wody?
to ona, wypełniła ci pustkę życiową
od środka wyżłobiła dren
którym wypłynął twój mózg
a miwiłam, nie warto było
Madrid,11,02,2012 rok.
Poem versions
- 25.05.2016 16:07
- 11.02.2012 17:15
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating