DWA PODOBNE TEKSTY | version: 9.04.2016 12:58

5.0/5 | 5


(motto)
Niepokojący SMS od znajomego
na nikim nie zrobił wrażenia.
Jedynie milczenie desperatowi
mówiło: samobójstwo możesz
popełnić bez przeszkód.


I. ESEJ O WIERSZU, KTÓRY PRAWIE NIE POWSTAŁ

Przed chwilą miałem zamiar napisać niezwykle ponury tekst, ale nagle zaniemówiłem, albo raczej zaniepisałem. W głowie, zamiast bogato przygnębiających refleksji, pojawiła się pustka, zaś ręka z długopisem w palcach nagle bezradnie znieruchomiała. A może to lepiej, że kolejna strona zeszytu na razie pozostanie biała? Czysta karta intryguje czytających, natomiast zapisanej powierzchni nikt nie odczytuje, bo nikomu się nie chce. Nawet gdyby ktoś ją przeglądał, treść nie utrwaliłaby się w umyśle, ba, można by mówić o sukcesie jeśli pokiwano by głową , bo na dłuższe poruszenia brakuje ludziom czasu i cierpliwości i mogłyby one szkodliwe dla komfortu psychicznego czytających, podobnie jak bezpośrednie spotkanie z człowiekiem nękanym przez wszelakie problemy egzystencjalne, o których chciałby porozmawiać z innymi, bowiem doszliśmy do momentu dziejowego charakteryzującego się znamiennym brakiem czasu ludzi dla ludzi. Wszystko się kręci wokół tego, żeby mieć co jeść, pić,dużo pieniędzy, władzę i sławę, życie seksualne, rodzinę i miejsce do spania, tak więc rozbuchany postęp techniczny doprowadził ludzkość ku zwierzęcemu poziomowi dżungli Duchowość wszelka zamiera tląc się jeszcze w niszach bardzo mało znanych lub przybierając karykaturalne formy. Piękne treści wygłasza się tylko dla pozorów bez zamiaru ich realizacji, ani przyjęcia sobie owych do serca. Dobre relacje interpersonalne zastępuje wyścig szczurów, stada, w którym każdy osobnik istnieje wyłącznie dla siebie, dlatego miałem zamiar podzielić się bardzo ponurą, przygnębiającą i smutną refleksją mówiącą o tym, iż gdybym teraz umarł, nikt poza (jeszcze) ledwo żyjącymi rodzicielami, tym faktem by się nie zmartwił. Wiersz jednak jakiś powstał, zaś przedstawioną powyżej tezę testowałem na kilku znajomych...

II. TEST.
Byłem jak pytanie w licealnym teście z języka polskiego, z tą różnicą, że w moim przypadku, nie jedna, ale wszystkie sugerowane odpowiedzi byłyby prawidłowe, a zatem czułem się smutny, ponury i przygnębiony zarazem niby utwór poetycki przytoczony w jednym z punktów wspomnianego sprawdzianu. Myślałem o samobójstwie. Ponieważ przebywałem w górach, snułem, leżąc na kanapie wczasowej kwatery, plany dla owego działania. Umyśliłem sobie, że krzesełkowym wyciągiem wyjadę na szczyt pewnego wzniesienia, wyjdę na wieżę widokową i przytulę się do gleby z gwałtownością ciała spadającego... SMS-a, który powinien każdego zaniepokoić, wysłałem do osób ponoć ze mną zaprzyjaźnionych. Pogrążony w rozpaczy zastanawiałem się, która z nich i jak szybko zareaguje, bo powinny natychmiast do mnie zadzwonić lub wysłać wiadomość, ewentualnie powiadomić odpowiednie służby zobowiązane do podjęcia adekwatnych działań, czyli odnalezienia mnie i rozpoznania problemu oraz udzielenia właściwej pomocy w jego rozwiązaniu. Wieczór upłynął na oczekiwaniu jakiegoś sygnału, mówiącego, że nie jestem kilku osobom obojętny. Podobnie następne dni. Już po tygodniu otrzymałem jednego SMS-a...
Samobójstwa nie popełniłem przez wzgląd na rodzinę i brak odwagi, poza tym po kilku godzinach
troszeńkę mi przeszło, ale wyszło na to, że mógłbym tego dokonać spokojnie nie obciążając specjalnie sumienia faktem, iż ktoś by się moim odejściem zmartwił. Zapewne nikt w realizacji owej decyzji życiowej by mi nie przeszkadzał... Czasami człowiek staje się pytaniem zadanym innym w człowieczeństwa teście...

7 IV 2016.

Poem versions

 
COMMENTS


My rating

My rating:  
07.05.2016,  Malwina

My rating

My rating:  

Wiem tylko jedno

,ze nie ma na swiecie nic bardziej okrutnego jak poczucie opuszczenia i świadomość ,ze nie ma się na co czekac....
09.04.2016,  frymusna

My rating

My rating:  
09.04.2016,  frymusna

@ Ula Czyż - Wysokińska

Tu chodzi zresztą o ogólny problem, a nie o mnie... ja jestem tylko pretekstem.

@ Ula Czyż - Wysokińska

Jak ja lubię takie psychologiczne pouczenia, wzięte z podręczników i poradników myślenia pozytywnego, a nie mające nic wspólnego z prawdą o życiu. Chyba mało przeżyłaś, bo widzę w Tobie brak empatii...

przyjaciel siebie

zamiast się zastanawiać czy przyjaciele są przyjaciółmi, zastanów się czy jesteś swoim osobistym przyjacielem

My rating

My rating:  

My rating

My rating: