sielanka | version: 12.12.2015 00:00
przed oknem rabata nagietek
pierwsze pędy puszczają winorośle
ktoś powiedział bezmyślność popłaca
trudno jest dorabiać się na przekór
tuż nad głową przepłynął obłok
taki kształtny i wart podziwiania
błękit też jest niczego sobie
na pocztówce z Italii tako samy
za płotem nieśmiały fotograf
poluje na starą strzechę
ukradkiem podkrada obrazy
miastowy boi się byle czego
ten za płotem nie wie że oszukany
bo w izbie telewizor moderny
to samo co on i my wiemy
lecz wolności tutaj sporo więcej
pierwsze pędy puszczają winorośle
ktoś powiedział bezmyślność popłaca
trudno jest dorabiać się na przekór
tuż nad głową przepłynął obłok
taki kształtny i wart podziwiania
błękit też jest niczego sobie
na pocztówce z Italii tako samy
za płotem nieśmiały fotograf
poluje na starą strzechę
ukradkiem podkrada obrazy
miastowy boi się byle czego
ten za płotem nie wie że oszukany
bo w izbie telewizor moderny
to samo co on i my wiemy
lecz wolności tutaj sporo więcej
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ wroc
tak, tylko chcieć...
sam ten kawałek:"tuż nad głową przepłynął obłok
taki kształtny i wart podziwiania
błękit też jest niczego sobie"
już mi wystarczyć by mógł za wszystko prawie
gdybym był tylko w stanie uwolnić się od klątwy
co w pył obraca moje ciało i moją duszę,
a może właśnie to mi pomóc może ?