Złośliwiec | version: 14.06.2013 15:04

author: Malwina
5.0/5 | 9


Godzina dwunasta
za oknem park
spod żaluzji słońce
próbuje przedostać się
niczym złoczyńca
I ten ptak

Od rana trajkocze, gwiżdże, śpiewa
chyba mówi o wiośnie
a ja ...
mam eksponować umiejętności
a on nadal gwiżdże.

Teraz to się ze mnie śmieje
zaraz eksploduję
Ptaszku chyba wynajmę snajpera
bo już mnie bierze jasna ...
nie mogę się skupić

A szef
truje, truje, truje

Poem versions

 
COMMENTS


@

Panie Andrzeju -gratuluję rykoszetu :))
19.06.2013,  Malwina

@

świetne! ja teraz jestem w komfortowej sytuacji-staż,
ale miewałam wiele kłopotów za mówienie prawdy, czułam to w portfelu i nie tylko
a gabinet szefa musiałam często odwiedzać i zawsze mówiłam:jeśli nie mam racji to proszę mnie zwolnić,
mogę sobie spojrzeć w lustro,,to szefowie kreują-nie my...
19.06.2013,  Malwina

Moja ocena

no to ... na biurko
My rating:  
19.06.2013,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.06.2013,  julianna

@

Panie Marku,
dziękuję za sugestie,poukładałam,
inaczej wygląda,
mam świadomość,że uczę się !
14.06.2013,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.06.2013,  Tuśka

My rating

My rating:  
14.06.2013,  renee

@

do Pana Marka
powiem jak Skarlet..pomyślę o tym jutro...
mój mózg jak melasa
Malwina
14.06.2013,  Malwina

Moja ocena

Bardzo dobrze, ale jeszcze trochę matematyki.
Najpierw dzielenie. Potem to co wiersze lubią najbardziej; odejmowanie.
A na koniec maleńka roszadka.
Będzie pysznie.
My rating:  

My rating

My rating:  
14.06.2013,  ParaNormal