Witam wszystkie kreatywne kobiety w Emultipoerty:) Jestem tu od niedawna, zaledwie kilka dni. Ja też zaczynałam od pisania do szuflady, a dopiero niedawno przyszła mi do głowy myśl, żeby zacząć publikować te moje "bzdury i bzdurki"(nawet nie śmiem tego nazwać poezją:) w internecie. Fajnie, że jest taki portal. Cieszę się, ze mam możliwość być ocenianą przez innych artystów:)
Pozdrawiam wszystkie Róże:)
Witam wszystkie Róże.
Ja obcowanie z poezją zaczęłam dawno temu.Pisałam dużo ale nie bardzo miałam gdzie i komu pokazywać to co udało mi się napisać.Potem przyszedł bardzo dziwny okres w moim życiu.przestałam pisać i nie żebym nie chciała ale nic nie przychodziło.jakby ktoś lub coś po prostu zrobiło wielka pustkę w mojej głowie.I niedawno jakby nigdy nic po prostu napisałam wiersz.Cieszyłam sie jak dziecko.Pamiętam, że słuchałam wtedy Pink Floyd "High Hopes".Może to ta muzyka, nie wiem ale teraz znowu pisze i bardzo dobrze mi z tym bo jak tak samo myślę jak airam(nie wiem czy nie powinnam napisać airam z dużej litery ale jak napisałam to mi jakoś nie pasował, jeśli powinnam to przepraszam.)o, że to co pisze to odbicie moich emocji, myśli.I choć wiem, że nie wszystko co napisze jest dobre, to sprawia mi to ogromną radość.I również nie mam żadnego przygotowania z zakresu pisania.Chyba po prostu coś tam we mnie siedzi(czasami chyba drzemie jak się nie chce napisać)i wtedy pisze to co czuję.
Bardzo się cieszę, że jest taki portal jak ten i równie mocno się raduję, że mogę należeć do grupy Madame Rose.Dzięki temu mam możliwość poznania i konwersowania z ciekawymi i miłymi osobami.
Jeszcze raz dziękuję Annie za możliwość dołączenia do
grupy.
Serdecznie pozdrawiam i życzę tak nam wszystkim potrzebnej WENY!!!!
Ciekawe:) ja osobiście też zaczęłam pisać, żeby zdystansować się do niechcianych stanów emocjonalnych, ale potem zakochałam się w poezji i PRÓBUJĘ pisać... jak by to ująć, bardziej świadomie i odpowiedzialnie za słowo i za to, że jednak tworzę jakąś poezję i sygnuję ją swoim nazwiskiem. Ja zaczęłam pisać około 2 lata temu i mam nadzieję, że robię postępy:) Może Ty też przejdziesz tę fazę i zamiast "ulżyć sobie", będziesz chciała podjąć czasem wielki wysiłek. Ale nie ma co przyspieszać, tak sądzę. Bo z drugiej strony może być tak że nie zechcesz i tak też będzie dobrze. Pozdrawiam!
Witam !!!
Piszę wierszem od kilku miesięcy. Nazwanie siebie poetką byłoby, uważam z mojej strony zarozumiałością. Czytając utwory publikowane na emultipoetry często byłam zachwycona wrażliwością i talentem autorów.
To, że sama nagle zaczęłam pisać, było dla mnie i mojego otoczenia dużym zaskoczeniem. Nie interesowałam się wcześniej poezją, a literaturze preferowałam zupełnie inne trendy. Nie mam żadnej wiedzy warsztatowej więc moja ” twórczość” jest jedynie lustrem emocji i myślę, że nie warto jej oceniać w kategoriach artystycznych.
Potrzeba pisania przyszła niespodziewanie, trochę może z przekory, ale wzbogaciła moje życie. Uważam że dobrze się stało, zwłaszcza , że przy okazji mam szanse na nawiązanie ciekawych kontaktów.
A jak było u Was miłe RÓŻE ?
Łącze serdeczne podziękowania dla AG, za inicjatywy w zakresie zorganizowania i rozwoju grupy.
Pozdrawiam serdecznie.
do Wszystkich Róż:)
Jest nas już kilka:) Fajnie, fajnie. Wybaczcie, że raz jestem aktywna bardziej, w raz mniej, ale po cichu myślę, że każda z nas tak ma. :)Witam
Witam wszystkie kreatywne kobiety w Emultipoerty:) Jestem tu od niedawna, zaledwie kilka dni. Ja też zaczynałam od pisania do szuflady, a dopiero niedawno przyszła mi do głowy myśl, żeby zacząć publikować te moje "bzdury i bzdurki"(nawet nie śmiem tego nazwać poezją:) w internecie. Fajnie, że jest taki portal. Cieszę się, ze mam możliwość być ocenianą przez innych artystów:)Pozdrawiam wszystkie Róże:)
w wigilię Dnia Kobiet......
życzę Wam, aby jutrzejszy Dzień był dla WAS jedną Wielką, i Miłą Niespodzianką. Wszystkiego dobrego....@Anna Góra
AG dla Ciebie i na Twoje "ręce" składam ciepłe Życzenia Walentynkowe dla wszystkich RÓŻ z grupy.Witam
Witam wszystkie Róże.Ja obcowanie z poezją zaczęłam dawno temu.Pisałam dużo ale nie bardzo miałam gdzie i komu pokazywać to co udało mi się napisać.Potem przyszedł bardzo dziwny okres w moim życiu.przestałam pisać i nie żebym nie chciała ale nic nie przychodziło.jakby ktoś lub coś po prostu zrobiło wielka pustkę w mojej głowie.I niedawno jakby nigdy nic po prostu napisałam wiersz.Cieszyłam sie jak dziecko.Pamiętam, że słuchałam wtedy Pink Floyd "High Hopes".Może to ta muzyka, nie wiem ale teraz znowu pisze i bardzo dobrze mi z tym bo jak tak samo myślę jak airam(nie wiem czy nie powinnam napisać airam z dużej litery ale jak napisałam to mi jakoś nie pasował, jeśli powinnam to przepraszam.)o, że to co pisze to odbicie moich emocji, myśli.I choć wiem, że nie wszystko co napisze jest dobre, to sprawia mi to ogromną radość.I również nie mam żadnego przygotowania z zakresu pisania.Chyba po prostu coś tam we mnie siedzi(czasami chyba drzemie jak się nie chce napisać)i wtedy pisze to co czuję.
Bardzo się cieszę, że jest taki portal jak ten i równie mocno się raduję, że mogę należeć do grupy Madame Rose.Dzięki temu mam możliwość poznania i konwersowania z ciekawymi i miłymi osobami.
Jeszcze raz dziękuję Annie za możliwość dołączenia do
grupy.
Serdecznie pozdrawiam i życzę tak nam wszystkim potrzebnej WENY!!!!
@airam
Ciekawe:) ja osobiście też zaczęłam pisać, żeby zdystansować się do niechcianych stanów emocjonalnych, ale potem zakochałam się w poezji i PRÓBUJĘ pisać... jak by to ująć, bardziej świadomie i odpowiedzialnie za słowo i za to, że jednak tworzę jakąś poezję i sygnuję ją swoim nazwiskiem. Ja zaczęłam pisać około 2 lata temu i mam nadzieję, że robię postępy:) Może Ty też przejdziesz tę fazę i zamiast "ulżyć sobie", będziesz chciała podjąć czasem wielki wysiłek. Ale nie ma co przyspieszać, tak sądzę. Bo z drugiej strony może być tak że nie zechcesz i tak też będzie dobrze. Pozdrawiam!airam o sobie
Witam !!!Piszę wierszem od kilku miesięcy. Nazwanie siebie poetką byłoby, uważam z mojej strony zarozumiałością. Czytając utwory publikowane na emultipoetry często byłam zachwycona wrażliwością i talentem autorów.
To, że sama nagle zaczęłam pisać, było dla mnie i mojego otoczenia dużym zaskoczeniem. Nie interesowałam się wcześniej poezją, a literaturze preferowałam zupełnie inne trendy. Nie mam żadnej wiedzy warsztatowej więc moja ” twórczość” jest jedynie lustrem emocji i myślę, że nie warto jej oceniać w kategoriach artystycznych.
Potrzeba pisania przyszła niespodziewanie, trochę może z przekory, ale wzbogaciła moje życie. Uważam że dobrze się stało, zwłaszcza , że przy okazji mam szanse na nawiązanie ciekawych kontaktów.
A jak było u Was miłe RÓŻE ?
Łącze serdeczne podziękowania dla AG, za inicjatywy w zakresie zorganizowania i rozwoju grupy.
Pozdrawiam serdecznie.