cisza
cisza
świat zastygł jak przed burzą
nasyca powietrze całunem żałobnym po
nie kocham cię
między ciszą ścian kolorowych myśli moje wiszą obłokami
na chmurnym niebie
których wiatr przywiał bez liku
złamany kark nie może unieść głowy
z okiem lśniącym haniebną łzą w kącie
za karę miłowania
COMMENTS
ADD COMMENT