Jedność i uczciwość małżeńska

author:  Michał Zabłocki
5.0/5 | 5

Piosenka z muzyką i w repertuarze Agnieszki Chrzanowskiej

Jesteśmy jedno jedno z żelaza
jak w pięknych wierszach, jak na obrazach
Jesteśmy jedno jedno ze stali
bośmy się dawno już zakochali
Jesteśmy jedno jedno z betonu
co trzyma ciężki dach nieboskłonu
Jesteśmy jedno jedno z kamienia
nic się w tej sprawie u nas nie zmienia
Jesteśmy jedno, Jesteśmy jedno
Wszystkie kilofy łomy i młoty
wzięły się kiedyś raz do roboty
i uderzały i podważały
z woli niedobrej z własnej głupoty
Biły na odlew, na oślep biły
z całym rozmysłem i z całej siły
Gdybyśmy byli niewytrzymali
mały nasz domek by się zawalił
Gdybyśmy byli niewytrzymali
mały nasz domek by się zawalił
Wszystkie kilofy łomy i bele
biły w nas w świątki piątki niedziele
Deski, konary, żerdzie, kłonice
drzwi wyważały i okiennice
Pierwsza to bieda, drugi niepokój
trzecie że kogoś miałam na oku
Jesteśmy jedno jedno z żelaza
jak w pięknych wierszach, jak na obrazach
Jesteśmy jedno jedno ze stali
bośmy się dawno już zakochali
Jesteśmy jedno jedno z betonu
co trzyma ciężki dach nieboskłonu
Jesteśmy jedno jedno z kamienia
nic się w tej sprawie u nas nie zmienia
Jesteśmy jedno, jesteśmy jedno
Pierwsza to bieda, drugi – niepokój,
trzecie że kogoś miałem na oku
czwarte że życie tak się układa
piąte że zazdrość, szóste że zdrada
Siódme że innym się nie podoba
jedna lub druga nasza osoba
Szpile wbijają w dziury i szpary
Że jeszcze trwamy to nie do wiary
Jesteśmy jedno jedno z żelaza
jak w pięknych wierszach, jak na obrazach
Jesteśmy jedno jedno ze stali
bośmy się dawno już zakochali
Jesteśmy jedno jedno z betonu
co trzyma ciężki dach nieboskłonu
Jesteśmy jedno jedno z kamienia
nic się w tej sprawie u nas nie zmienia
Jesteśmy jedno, jesteśmy jedno
Jesteśmy jedno, jesteśmy jedno


 
 
COMMENTS


My rating

My rating:  
28.10.2015,  mroźny

My rating

My rating:  

Moja ocena

za tekst
My rating:  

Moja ocena

bo tak:)
My rating:  
29.07.2012,  marakuja