Spraw...
Nic nie mów
Przytul tylko
W ramionach trzymaj mocno
Wypełnij biciem serca
tę pustą ciszę nocną
Obudź we mnie pragnienia...
Niech Cię poczuję
każdym zmysłem
Najcieńszy nerw niech zapulsuje
Nie przerywając tej ciszy intymnej
Nie czekając mego pozwolenia
Spraw bym rozkosz przeżyła upojną
bezgraniczną,do omdlenia...
Może obudzisz na powrót
to co gdzieś tkwi uśpione
Odpłacę wtedy stracone chwile
ofiarując swe ciało-jak kiedyś
miłością dziką rozpalone.
Przytul tylko
W ramionach trzymaj mocno
Wypełnij biciem serca
tę pustą ciszę nocną
Obudź we mnie pragnienia...
Niech Cię poczuję
każdym zmysłem
Najcieńszy nerw niech zapulsuje
Nie przerywając tej ciszy intymnej
Nie czekając mego pozwolenia
Spraw bym rozkosz przeżyła upojną
bezgraniczną,do omdlenia...
Może obudzisz na powrót
to co gdzieś tkwi uśpione
Odpłacę wtedy stracone chwile
ofiarując swe ciało-jak kiedyś
miłością dziką rozpalone.
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
@
CHYBA WIĘCEJ JAK PIĘĆ GWIAZDEK.Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung