Niepogoda
Nostalgia dni deszczowych
w spacer bez parasola wpleciona.
Zmywa struga spływająca z włosów
trud życia osiadły na ramionach.
W kroplach deszczu ukryte łzy
wtapiają się w tło jak kameleon.
W wiatr wetknięte niewyśnione sny.
W kałuży zmyte wątpliwości się mienią.
Rozmazana bezradność spływa
mozaiką szarych barw z twarzy.
Jak zieleń rosą-odświeżone
oblicze-nową siłę ukarze.
A gdy już słońce osuszy
oczyszczony deszczem los,
promienie na zapas zostawi duszy,
by odeprzeć nowy losu cios.
w spacer bez parasola wpleciona.
Zmywa struga spływająca z włosów
trud życia osiadły na ramionach.
W kroplach deszczu ukryte łzy
wtapiają się w tło jak kameleon.
W wiatr wetknięte niewyśnione sny.
W kałuży zmyte wątpliwości się mienią.
Rozmazana bezradność spływa
mozaiką szarych barw z twarzy.
Jak zieleń rosą-odświeżone
oblicze-nową siłę ukarze.
A gdy już słońce osuszy
oczyszczony deszczem los,
promienie na zapas zostawi duszy,
by odeprzeć nowy losu cios.
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung