Spacer

Autor:  Janina Dudek
4.9/5 | 12


Po minionych latach jak po miasteczku spaceruję.
Oglądam wystawy dawno zapomnianych zdarzeń.
Leniwie po wąskich uliczkach się snuję,
brukowanych kostką zgromadzonych marzeń.
To miasteczko wydawało mi się zawsze szare,
dziś widzę że nie-jest barwne.Ma dzielnic kilka,
ulic mniejszych,większych i skrzyżowań pare,
i ładne domy-a każdy to mego życia chwilka.
Jak w każdej mieścinie są tu zakamarki wstydu,brudne...
ale jest też zieleń nadziei,rynek przeżyć do zwiedzenia,
fontanna z której tryskają dziś jeszcze decyzje trudne,
i zakątki czystej szczerości,gdzie traci się złudzenia.
Pójdę ulicą Wspomnień do końca,tam chwilkę postoję,
wejdę w osiedle westchnień co za zakrętem życia ukryte,
i zostanę tutaj,bo to miasteczko to wnętrze moje,
a miejsca odwiedzane, to moje własne lata przeżyte.



 
Kommentare


Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung: