Niedo-statek

Autor: Bajko-nurki
5.0/5 | 3


Bajka 1. Wiersz powstał jako wzór i odniesienie dla cyklu FOTO-BAJE tworzonych w trakcie warsztatów FAMA 2011 w Świnoujściu.


Kapitan Majtek
nie zakładał rajtek,
bo puszczał bąki
w miesiącach rozłąki.
A że kapitan
rzadko w domu witan,
to z bąków siły
rajtki się spaliły
Razu pewnego
rzekł admirał: Chcę go!
Niech szybko płynie
ku zimnej krainie!
Więc wsiadł na statek
bez rajtek i gatek.
Wiatry go pchały,
więc i przemarzł cały.
Miał ciągłe dreszcze,
chociaż płynął jeszcze,
aż kiedyś rano
wziął i w końcu stanął.
Powiedział: rety!
Koniec tłustej diety!
Wystrzałów tęczą
wiatry mnie zamęczą!
Zaczął jeść lepiej,
a nie czipsy w sklepie,
żaden majonez
i nigdy smażone.

Wkładał, gdy tyrał,
ciepłe kalesony.
Nawet admirał
był zadowolony.



 
Kommentare


Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung: