Z GŁĘBI BEZSENNOŚCI
Z GŁĘBI BEZSENNOŚCI
Znajdujesz trochę czułości
wwikłany w szczęśliwe epizody życia
zazwyczaj nadzwyczaj krótkie
wspominasz je ze smutkiem
świadomości bycia
zanikasz w gęstwie milczenia
zgłębiając tajemnicę
podróży znikąd donikąd
Gawędzisz szeptem z ptakami
przymykasz oczy
na czas przywiewający jesień
piszesz nawet wiersze
które nie pójdą do druku
zaklinasz czas Elizjum
ewolucyjnej zewnętrzności
odkurzasz i wygładzasz
Z mgieł usiłujesz ociosać
odświeżasz tęsknot witraże
gdzieś z głębi mistycznej…
bezlitości bezsenności
pośród agonii marzeń…
spadasz w próżni
w obuwiu z ołowiu
ku gwiazd bezkresom
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Toruń, 26 kwietnia '19
Znajdujesz trochę czułości
wwikłany w szczęśliwe epizody życia
zazwyczaj nadzwyczaj krótkie
wspominasz je ze smutkiem
świadomości bycia
zanikasz w gęstwie milczenia
zgłębiając tajemnicę
podróży znikąd donikąd
Gawędzisz szeptem z ptakami
przymykasz oczy
na czas przywiewający jesień
piszesz nawet wiersze
które nie pójdą do druku
zaklinasz czas Elizjum
ewolucyjnej zewnętrzności
odkurzasz i wygładzasz
Z mgieł usiłujesz ociosać
odświeżasz tęsknot witraże
gdzieś z głębi mistycznej…
bezlitości bezsenności
pośród agonii marzeń…
spadasz w próżni
w obuwiu z ołowiu
ku gwiazd bezkresom
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Toruń, 26 kwietnia '19
My rating
My rating
My rating