REMINISCENCJE
REMINISCENCJE PARAEGZYSTENCJALNE - (żart literacki)
Od wtedy…
gdy sam siebie zacząłem oczekiwać
i począłem wypełniać
butwiejący poetycznie życiorys
własną… niczym nieskażoną świadomością
zgłębiać zawiłości egzystencji
mam taką cichą pewność
iże zawiły fenomen istnienia
podobnie jak ja
skutkiem przemiany materii
w czasie i przestrzeni
i sił nienadprzyrodzonych
choć pewności w tej kwestii nie mam
w wszechobecnym nokturnie
przepastnej pustki
narodził się razem ze mną
Od wtedy też…
dzień i noc ośmielam się godzić
by dręczyło mnie wciąż
formułowane z cyzelowanych liter
osobliwe pytanie
choć i tu pewności nie mam
że nie retoryką trącące
a zastygłe w eterze
do lustra, które od zarania
mnie naśladując prześladuje
milczącym poetycznie zapomnieniem
które z nas dwojga… daremnie
… bo przecież ja
mogłem się nie zdarzyć
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Kołobrzeg, 17 kwietnia '19
Od wtedy…
gdy sam siebie zacząłem oczekiwać
i począłem wypełniać
butwiejący poetycznie życiorys
własną… niczym nieskażoną świadomością
zgłębiać zawiłości egzystencji
mam taką cichą pewność
iże zawiły fenomen istnienia
podobnie jak ja
skutkiem przemiany materii
w czasie i przestrzeni
i sił nienadprzyrodzonych
choć pewności w tej kwestii nie mam
w wszechobecnym nokturnie
przepastnej pustki
narodził się razem ze mną
Od wtedy też…
dzień i noc ośmielam się godzić
by dręczyło mnie wciąż
formułowane z cyzelowanych liter
osobliwe pytanie
choć i tu pewności nie mam
że nie retoryką trącące
a zastygłe w eterze
do lustra, które od zarania
mnie naśladując prześladuje
milczącym poetycznie zapomnieniem
które z nas dwojga… daremnie
… bo przecież ja
mogłem się nie zdarzyć
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Kołobrzeg, 17 kwietnia '19
My rating