Daj mi umrzeć - Z listów do A

Dla mnie dzień jest od snu
i noc jest od snu
jeśli bym wybrał
przespałbym całe życie bez ciebie
ludzie myślą że mi lekko
a podnoszę ten wszechświat
- jeszcze mam ochotę naprawić
choć zakochany a w Tobie A

dla mnie dzień jest od snu
i noc i ziemska depresja
idealnie mierzę się po śmierć
by doczekać jej
choć buduję wszechświat
- mam ochotę trochę wartości zostawić
bo kocham Cię A

diametralnie pożegnaliśmy się
twoim i moim okręgiem – naszym
nie skradzioną duszą
wyznaczeniem celów
śmieje się bez celowo
co nasza obietnica może znaczyć
- a kot wypija mi mleko z kubka
czysta piękna miłość