ludzkości życząc pomyślności

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 5


zapamiętał ten dzień
jako pierwszy nowego życia
poskromione myśli złote
złe przeczucia
nadzieje płonne

wśród kamieni białych
świat wciąż istniał
palił w piecu diabeł

zaczynał od nowa
połowę swojego życia
dokładnie co do sekundy

inni już to obliczyli

on nie mógł o tym wiedzieć
spoglądał w nocne niebo
mieszkańcy Syriusza pozdrawiali Ziemian
wprost z Drogi Mlecznej

pod ich stopami
gnijące poniżenia
baty
pięści

przez chwilę widział cień niewyraźny
prawdy o nas samych

to był ostatni dzień
jego nowego życia
nie mógł o tym przeczytać
w porannym wydaniu "Człowieczego Losu"

otworzył okno
zaprosił słońce na kawę
z uśmiechem życząc ludzkości
pomyślności



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
30.09.2019,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating: