Z serca - Z listów do A

author:  Przemysław Mańka
0.0/5 | 0


Aj ty mundurku
opoko i trwogo
mój zakrzywiony błędniku
kiedy kocham od kiedy
mój aniołku – jeśli Bóg zezwoli
intymny grzeszniku -
co sam wyspowiadam się przed sobą
mój owalu – twoich policzków i piersi
rowie marański – nie odgadniony
dzisiaj pisze sobie
piszę bo kocham Ciebie A
piszę bo w miłość wierzę
mój kosmonautko
statku – który nazwałbym Twoim imieniem
dzisiaj dryfuję sobie
od tak bo tak
bo bardzo kocham Ciebie
w popłochu chwil – przemijających
i nie martw się – dalej kocham
ten świat radosny i podły



 
COMMENTS