ZANIM NADEJDZIE ZMIERZCH
Wsłuchując się w ciszę
coraz wyraźniej prawdę
na temat życia słyszę
w akompaniamencie
jesiennego szelestu liści
plączą się uwięzione
w głowie myśli
na zmurszałym pniu
przysiada biedronka
usiłuje złapać ostatnie
promyki słońca
przez chwilę
w październiku
zaplatał się kwiecień
podrywając zmysły
do kolejnych uniesień
i choć za kotarą nocy
czai się święty spokój
uparcie usiłuję podążać
w przeciwną stronę
od zmroku
coraz wyraźniej prawdę
na temat życia słyszę
w akompaniamencie
jesiennego szelestu liści
plączą się uwięzione
w głowie myśli
na zmurszałym pniu
przysiada biedronka
usiłuje złapać ostatnie
promyki słońca
przez chwilę
w październiku
zaplatał się kwiecień
podrywając zmysły
do kolejnych uniesień
i choć za kotarą nocy
czai się święty spokój
uparcie usiłuję podążać
w przeciwną stronę
od zmroku
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating