Poeta od siedmiu powieści

author:  bez-kaucji
0.0/5 | 0


Przybija gwóźdź do trumny po raz 15. I co? I nadal nic.
Przybija gwóźdź do trumny po raz 16. I co? I nadal nic.
Przybija gwóźdź do trumny po raz 17. I co? Stop, stop. Przeprasza za
to wszystko, życie jest piękne, ale pyta się ich po co to całe
widowisko ? Ludzie śmieją się i płaczą. Ludzie kłamią i mówią
prawde. Ona sama nie wie. Może byłoby jej lepiej tam
na górze z Bogiem? Patrzeć na dół popijając jej ulubioną kawę ?



 
COMMENTS