KTÓRYŚ POZRYWAŁ KWIATY
KTÓRYŚ POZRYWAŁ KWIATY
Rozmyślam w dniu każdym o tobie
kim jesteś, kim będziesz
ty… mi bliźniaczy
któryś pozrywał kwiaty
na zielonej łące
z wiatrem gdzieś odpływającej
w porze pożegnania
kruchy i milczący
Na rysunku horyzontu
niewidoczny
przez wąziutki prześwit
w gniewnym niebie
człeku w zmierzchającym pejzażu
ty rogaty posiadaczu maleńki
skrawka wszechświata
Obrysuję piórem w anturażu
twój niknący cień skalany
cień… dzień w dzień
też marzący
i oświetlę światłem twoich źrenic
aksamitem zadumania
lecz czy to pomoże ?
⊰Ҝற$⊱…………………………………………… Ostrów Wlkp. - 5 kwietnia '24
Rozmyślam w dniu każdym o tobie
kim jesteś, kim będziesz
ty… mi bliźniaczy
któryś pozrywał kwiaty
na zielonej łące
z wiatrem gdzieś odpływającej
w porze pożegnania
kruchy i milczący
Na rysunku horyzontu
niewidoczny
przez wąziutki prześwit
w gniewnym niebie
człeku w zmierzchającym pejzażu
ty rogaty posiadaczu maleńki
skrawka wszechświata
Obrysuję piórem w anturażu
twój niknący cień skalany
cień… dzień w dzień
też marzący
i oświetlę światłem twoich źrenic
aksamitem zadumania
lecz czy to pomoże ?
⊰Ҝற$⊱…………………………………………… Ostrów Wlkp. - 5 kwietnia '24
Poem versions
My rating