ZE SKRAJU ŚWIATŁA
ZE SKRAJU ŚWIATŁA
Ciemnej prozie
chmurnego świata
na opak, na przekór
i choć pióra o głazy kaleczą
ciche poezje wiją swe gniazda
bezszelestnie
wbrew troskom i rozterkom
w wdzięcznych kwiatach
ludzkich ogrodów
Od zmierzchu
do rozwidnień ranka
zręcznie wyściełają
puchem nocy jaśminowych
ze skraju światła
blasków przyjaznych
promieni wschodów i zachodów
wiosennego Słońca
barwionych czarem planet
⊰Ҝற$⊱……………………………………………… T☀ruń - 15 stycznia '24
Ciemnej prozie
chmurnego świata
na opak, na przekór
i choć pióra o głazy kaleczą
ciche poezje wiją swe gniazda
bezszelestnie
wbrew troskom i rozterkom
w wdzięcznych kwiatach
ludzkich ogrodów
Od zmierzchu
do rozwidnień ranka
zręcznie wyściełają
puchem nocy jaśminowych
ze skraju światła
blasków przyjaznych
promieni wschodów i zachodów
wiosennego Słońca
barwionych czarem planet
⊰Ҝற$⊱……………………………………………… T☀ruń - 15 stycznia '24
My rating
My rating
My rating