Matka

Matka

Gdy jest, nie myślisz, że jej ci braknie,
Że zniknie niczym księżyc rankiem
Jej jak cukierka zawsze łakniesz,
Jak świeży chleb, tak ona pachnie.

Przy tobie była od pierwszej chwili,
Kiedy witałeś ten dziwny świat,
Gdy po raz pierwszy zacząłeś kwilić,
Ojciec całusa jej wtedy skradł.

Przecież wiesz dobrze, czas dziecka minie
Miną beztroskie młodzieńcze lata
Jak woda w rzece życie płynie
A los przedziwne figle nam płata.

Zawsze w objęciach ciebie tuliła,
Nawet gdy syna swego miałeś,
Parasolem, na niepogodę była,
Matczyna miłość a nie przypadek.

Kiedy z tej strony już jej nie będzie
A przecież przyjdzie taki czas
Nie możesz smutny w kącie siedzieć
Spojrzyj na niebo, ona wśród gwiazd.

Nie ma piękniejszych słów na świecie
To dla nikogo żadna zagadka
Bo wszyscy o tym dobrze wiecie
Dwa proste słowa …kochana matka.

Takie marzenie na wiersza koniec
Które zostało z czasów dziecka
Niech o niej pamięć wiecznie płonie
Niczym gromnica albo świeczka.

©️ Piotr Kocjan
      maj 2022